Śpiewnik – 060 – Tam na błoniu błyszczy kwiecie

https://www.youtube.com/watch?v=-boSUxfmew4

https://www.youtube.com/watch?v=8bVboJBQ5kQ

Tam na błoniu błyszczy kwiecie,
Stoi ułan na wedecie,
A dziewczyna jak malina,
Niesie koszyk róż.

Stój, poczekaj, moja duszko,
Skąd tak drobną stąpasz nóżką ?
« Jam z tej chatki rwałam kwiatki,
I powracam już ».

Próżne twoje są wymówki,
Pójdziesz ze mną do placówki,
« Ach ja biedna, sama jedna,
Matka czeka mnie ».

Stąd są wrogi o pół mili
Pewnie ciebie namówili,
« Ach dla Boga ! Nigdym wroga
Nie widziała, nie ».

Może kryjesz wrogów tłuszczę,
Daj buziaka, to cię puszczę.
« Jam nie taka, dam buziaka ;
Tylko z konia zsiądź ».

Z konia zsiądę, prawo złamię,
Za to kulą w łeb dostanę.
« Jakiś prędki, dość twej chętki,
Bez buziaka bądź ».

Choć mnie życie ma kosztować,
Muszę ciebie pocałować,
Żal mi ciebie, jak Bóg w niebie,
Bo się zgubisz sam.

A jak wartę mą porzucę
I szczęśliwie z wojny wrócę ?
« Bądź spokojny, wrócisz z wojny,
Pocałunek dam ».

Gdy szczęśliwie wrócę z boju,
Gdzież cię szukać mam w pokoju ?
« Tu w tej chatce, przy mej matce,
Nad tą rzeczką w wyż ».

A jak zginę, co tak snadnie,
To buziaczek mi przepadnie !
« Wierna tobie, na twym grobie,
Pocałuję krzyż ».

Laisser un commentaire