https://www.youtube.com/watch?v=3MOkAq0ztoY
Góralu, czy ci nie żal
Odchodzić od stron ojczystych ?
Świerkowych lasów i hal
I tych potoków srebrzystych ?
Góralu, czy ci nie żal ?
Góralu, wracaj do hal !
Góral na góry spoziera
I łzy rękawem ociera ;
Bo góry porzucić trzeba,
Dla chleba, panie dla chleba !
Góralu, czy ci nie żal ?
Góralu, wracaj do hal !
Góralu wróć się do hal,
W chatach zostali ojcowie ;
Gdy pójdziesz od nich hen w dal,
Cóż z nimi będzie ? Ach kto powie?
Góralu, czy ci nie żal ?
Góralu, wracaj do hal !
A góral jak dziecko płacze,
Może ich już nie zobaczę !
I ojców porzucić trzeba,
Dla chleba, panie, dla chleba !
Góralu, czy ci nie żal ?
Góralu, wracaj do hal !
Lecz zanim liść opadł z drzew,
Powraca góral do chaty,
Na ustach wesoły śmiech,
W rękach trzos niesie bogaty.
I pierzchnął smutek jak dym,
Wesele wróciło z nim.